Najlepszy przepis na zrobienie wędlin domowej roboty!

Majówka to doskonały czas na rozpoczęcie sezonu na wędzenie boczków, szynek, wytwarzanie domowych kiełbach. Jeżeli dzisiaj kupimy kawałeczek pięknego mięsa od szynki, chudziutkiego boczku albo kilogram łopatki, to już za 3 dni można mieć własną wyborną wędzonkę. A takowe produkty są coraz to bardziej popularne, gdyż wiemy, co spożywamy.

Domowa produkcja wędzonek. Przepis na szynkę – Mięcho na szynkę domową możemy przygotować w przeciągu 2-4 dni. Do solanki musimy użyć 10 litrów wody uprzednio zagotowanej z marynatami: liściem laurowym, czosnkiem oraz kardamonem – oferta produkcji wędzonek.

Jeśli chcesz zdobyć uzupełniające informacje na omawiany temat, to przejrzyj serwis (http://jednosc.pl/en/products/wheat-pellets/36-square-grille-2), która takiego typu dane posiada. Na pewno będą interesujące.

Do ostudzonego wywaru dodajemy 1 kg peklosoli, łyżkę cukru oraz pięć gram nominy. Przyrządzoną solanką nastrzykujemy szynkę, aby masa mięsa zwiększyła się o blisko 10 -15 proc. Możemy oczywiście peklować zupełnie inaczej, jednak wtedy trwa to minimum 10 -14 dni.

Nastrzyknięte mięso musimy zagłębić w pozostałej solance oraz peklować 2-4 dni w temperaturze 4-6 st. C. Następnie, po osuszeniu, wędzimy je 2 godziny do otrzymania należytego zabarwienia. Trzeba pamiętać, iż najlepszy dym oraz najsmaczniejsza szynka jest, kiedy do palenia używamy drewna z drzew owocowych.

Żeby przygotować własne przetwory mięsne nie potrzeba dużego wysiłku ani dużych kosztów. Możemy na początek spożytkować beczułkę z obciętym dnem. Możemy również zakupić wędzarkę, są już w sprzedaży przenośne – balkonowe lub ogrodowe. A kiedy zabawa w wędzenie spodoba się nam, warto wybudować własną. Zadymiacze, jak sami siebie nagminnie zwą amatorzy domowych wędlin, często sami budują wędzarnię, dbając, by palenisko było należycie daleko od komory z mięsem, ażeby produkty rzeczywiście wędziły się, nie zaś piekły. Większa część unika też wykorzystywania gotowych polepszaczy. Dla niektórych wręcz peklosól jest czymś niedopuszczalnym. Na jedno wędzenie możemy zakupić gotowe zrębki z drzew owocowych, bukowych lub olchowych.

Jeżeli będziemy nagminniej robić domową kiełbasę lub szynkę, warto mieć własne drewno. Olcha i dąb dają klasyczny bukiet zapachów oraz brązowy odcień. Jabłoń przydaje się znakomicie do wędzenia drobiu. Drewno ze śliwy najlepsze jest do polędwiczek oraz tłustych mięs: boczków, żeberek, golonek. Do szynek najlepiej użyć wiśniowego drewna, barwiącego na ciemny brąz i zapewniającego ożywczy, lekki, owocowy aromat.